Quiz o trudnych słowach na literę 'K'
Znajomość własnego języka, a więc i rzadziej występujących w nim słów, jest jedną z podstawowych umiejętności, które należy posiąść, by móc uważać się za wszechstronnie wykształconą osobę. Ale jak korzystać z tej wiedzy, by inni nie uznali naszych popisów językowych za kabotynizm, czyli efekciarstwo? Sprytne wykorzystywanie zasobów językowych nie może przypominać cyrkowych akrobacji na linie, a mówiąc powinniśmy zawsze skupiać się na głównym celu, jaki chcemy osiągnąć. A jest to zazwyczaj komunikacja.
Źródło: Unsplash
Jak mówić, by inni chcieli nas słuchać?
Po pierwsze, nie dopuśćmy do tego, że nasze wypowiedzi będą określane jako przerost formy nad treścią. O ile nie tworzymy poezji, nadrzędnym celem jest przekazanie komunikatu w taki sposób, aby osiągnąć cel komunikacyjny. Jeżeli chcemy zatem naszego współrozmówcę do czegoś namówić, nasz język powinien być delikatnej perswazji, ale nigdy nie możemy zapominać o formach grzecznościowych. Komunikat powinien być w takim przypadku jasny i klarowny, gdyż ubieranie prośby w setki niepotrzebnych słów może doprowadzić do nieporozumień lub po prostu do irytacji u odbiorcy. Dostosowujmy zatem nasz język do celu, jaki nam przyświeca.
Koleją ważną sprawą jest również to, w jaki sposób mówimy. W tym przypadku warto zwrócić uwagę na to, jak głośno wypowiadamy słowa. Mowa nie powinna być ani zbyt cicha (mogłoby to sugerować brak pewności siebie), ani zbyt głośna (ludzie głośni są często uważani za męczących dla otoczenia).
Ważne jest również tempo, w jakim mówimy. Nadmiernie wolna mowa może wywoływać u słuchacza irytację, może również być odebrana jako 'wykład' i wyraz traktowania z góry. Zbyt szybka mowa może z kolei tworzyć wrażenie chaosu i sprawiać współrozmówcy problemy ze zrozumieniem tego, co chcemy przekazać.
